plany


Autor: rozpadlina
29 marca 2008, 13:21

na na na na na,,,, mój mózg jest opętany myślą stworzenia własnego interesu... marzy mi się własna restauracyjka albo kawiarnia... tylko gdzie?! w Poznaniu, czy tutaj u mnie, w Krobi?! już nawet mam 2 wizje... jedna- starodawne meble, babcine obrusy.. a druga- sexy malinowo- czarne wnętrze... 

wiem... jestem inna:D ale dobrze mi z tym!!!

mam plany na przyszłość, a nawet i ich opcje:D

1. wychodzę za mąż do 30 i zakładam wlasną agencję reklamową (albo bede pracować jako dziennikarka) i otwieram własną firme cateringową, albo restauracje

                             lub

 

2. wyjeżdzam do krajów 3 świata, jako dziennikarka lub korespondentka wojenna;] i rodziny mieć nie będę, z tym,że spełnię misję dziennikarską!

 

 

Zobaczycie, bede jeszcze sławna!!!!!!!!

 

a na dzisiaj?! hmmm pakowanie... :P i do Poznania, bo tam też są ludzie, którzy za mną tęsknią...:D 

01 kwietnia 2008
Mi się też wydawało, ze za mąż to wyjść trzeba przed trzydziestką i urodzić dziecko... teraz mam lat trzydzieści i wydaje mi się, że wyjść za mąż jeszcze zdążę :)))

Dodaj komentarz