Archiwum 29 lutego 2008


oO
Autor: rozpadlina
29 lutego 2008, 20:07

idę pobujać się beztrosko na huśtawce! oooo!!!!!! z Kinią:)

pogadać, przewietrzyć się... tego mi trzeba!

 

dzieciństwo
Autor: rozpadlina
29 lutego 2008, 14:44

kiedy człowiek siedzi sam w 4 ścianach różne myśli przychodzą do głowy... najróżniejsze...

ja dzisiaj wspominam moje dzieciństwo...

miło było uciekać z domu do sąsiadów, moich przybranych dziadków

wyjadać galaretke,czekolade i  chrupać  ziarenka kawy...

wtedy wszystko było takie beztroskie

nawet przebieranie moich braci w dziewczęce ciuszki i bawienie się z nimi jak ze "siostrami" sprawiało mi ogromną przyjemność, choć byłam i chyba nadal jestem chłopczycą.

chowanie się w gazówce, zasypianie pod ławą, oblewanie się ketchupem- pozorując własną śmierć.. no bawienie się w pogrzeb mamy, gdy twardo zasypiała, a my zapalaliśmy gromnice, nakrywaliśmy ją prześcieradłem i kładliśmy jej różaniec do ręki;] (wiem, głupia zabawa)

szybko dorosłam... musiałam... ale nie jestem z tego jakoś nadzwyczajnie smutna- teraz umiem być w miarę samodzielna... no i radzę sobie...:)

dzięki temu,że nie byłam aż tak bardzo rozpieszczana dziś umiem prać, sprzątać... i dziękuje mamie, że czasami te obowiązki spadały na mnie:)

 

Kocham tych wszystkich, którzy sprawili, że dziś jestem taka jaka jestem,,, :):******