06 lutego 2008, 19:36
po długiej drodze
zapracowanym dniu
ciężkiej nocy
niepowodzeniach
wylanych łzach
wypij
mnie
szklankę szczęścia
***
wszystko, co dla mnie ważne, w mniejszym, albo większym stopniu:D to, co boli, nie pozwala spać, a także to co przyprawia mnie o pozytywne dreszcze:D moja dusza, cała ja:) w pozytywnym i negatywnym tego słowa znaczeniu:)
po długiej drodze
zapracowanym dniu
ciężkiej nocy
niepowodzeniach
wylanych łzach
wypij
mnie
szklankę szczęścia
***
jestem pijana!
opiłam wszystkie smutki i dobrze mi z tym,.,,,
idę spać... byle nie ba prawym boku:P (kręgosłup do wymiany)
przepraszam wszystkich za moje zachowanie dzisiaj w puwnicy21:P
kocham Was:*:*:*
i jego też:*
Gosiu, dzięki za prezent:P bede uważać:P
położę
głowę na ramieniu
polecą
srebrne łzy
odgonisz
chmury znad głowy
wyprostujesz
drogi kręte
dodasz
sił brakujących
odpowiesz
na trudne pytania
odezwiesz się
to wystarczy
czasami
dla Piotrusia;* mojego esa, który twierdzi,że jest moim natchnieniem;) fakt muzą jest kto inny...
Prot! jesteś moją weną i za to Cię kocham;*
kocham jeszcze kilka osób i pewnie o tym wiedzą
nie wie tylko jedna...
i tak rozkojarzona rozpoczynam nowy dzień...a na ziemię, jak zwykle, za rękę, sprowadza mnie Piotruś i myśl, że trzeba zrobić pranie.. jakie to wszystko błahe... z myślą, że zostało mi tylko 5 dni życia....
życia nastolatki... trzeba wziąć się w garść i wkroczyć w dorosłe życie:)
rozdrapuje stare rany
nie oddycham
nie śpie
nie żyje
zadaje
paranormalne
egzystencjonalne
banalne
pytania
nie
znacie
znają
znam
odpowiedzi