05 lutego 2008, 10:20
położę
głowę na ramieniu
polecą
srebrne łzy
odgonisz
chmury znad głowy
wyprostujesz
drogi kręte
dodasz
sił brakujących
odpowiesz
na trudne pytania
odezwiesz się
to wystarczy
czasami
dla Piotrusia;* mojego esa, który twierdzi,że jest moim natchnieniem;) fakt muzą jest kto inny...
Prot! jesteś moją weną i za to Cię kocham;*
kocham jeszcze kilka osób i pewnie o tym wiedzą
nie wie tylko jedna...
i tak rozkojarzona rozpoczynam nowy dzień...a na ziemię, jak zwykle, za rękę, sprowadza mnie Piotruś i myśl, że trzeba zrobić pranie.. jakie to wszystko błahe... z myślą, że zostało mi tylko 5 dni życia....
życia nastolatki... trzeba wziąć się w garść i wkroczyć w dorosłe życie:)