18 lutego 2009, 00:23
mamy po 21 lat... studiujemy, szukamy pracy, pracujemy, realizujemy swoją karierę... a tak naprawdę oszukujemy swoją naturę...
przekonałam się dzisiaj o tym... tak-w autobusie...
spotkałam Marzenę- koleżankę ze starej ekipy ... jest w 2 miesiącu ciąży...
nawet nie wiecie jak jej zazdroszczę... nosi pod swoim sercem taką małą "fasolkę", której bije serduszko, a już za 7 miesięcy przywita świat...
mam 21 lat...
szczerze- chciałabym zostać matką... wiem, że mój obecny partner sprawdziłby się w roli ojca... nawet dzisiaj na ten temat rozmawialiśmy... ale to musi być przemyślana decyzja każdego z nas...
nie sztuką jest "zrobić" (cholera, jak to brzydko brzmi) dziecko... sztuką jest je porządnie wychować...
mam tylko 21 lat...
kariera stoi przede mną otworem- praca, studia...
mam już 21 lat!!!!!!!
chce dziecko, chce rodzinę, chce psa, chce męża....!!!!!!!!!!
kurwa, kurwa, kurwa....
żeby szło to wszystko połączyć....